W dniu 01.09.20224r. przypada 85 rocznica wybuchu II wojny światowej. Wspólnie z Burmistrzem Ireneuszem Kiendyś, wiceprzewodniczącymi Rady Miasta: Emilią Siegień i Marzeną Tichoniuk oraz wiceprzewodniczącą Rady Powiatu Katarzyną Jakubowska złożyliśmy kwiaty przy Pomniku Ofiarom wojen, przemocy i represji oraz przy obelisku upamiętniającym żołnierzy Pułku 3 Strzelców Konnych Hetmana Stefana Czarnieckiego.

1 września 1939 r. o godzinie 4:45, gdy żołnierze na Westerplatte przygotowali się do zmiany warty, potężny huk rozdarł powietrze. To okręt „Schleswig-Holstein”, który podszedł na odległość kilkuset metrów od Westerplatte, otworzył ogień z dział głównego i średniego kalibru. Równocześnie z pierwszym napadem ogniowym, napastnicy wysadzili bramę kolejową i mur, przez który do ataku ruszyły oddziały piechoty złożone z gdańskiej policji i SS.

Od pierwszych godzin wojny hitlerowskie wojska bombardowały miasta, zakłady przemysłowe oraz linie komunikacyjne powodując wiele pożarów.
Straże pożarne na terenie całego kraju podjęły akcje gaśnicze oraz ratunkowe m.in. poszukując ludzi w gruzach zniszczonych budynków.
Podczas wojennych lat strażacy na terenach okupowanych zapisali wspaniałą kartę historii, godnie wypełniając obowiązki strażaka oraz obywatela Rzeczypospolitej Polskiej.
Działania niemieckiego lotnictwa we wrześniu 1939 r. od dawna są przedmiotem badań polskich historyków, ale ich rezultaty są daleko niewystarczające. Wynika to przede wszystkim z ogromnej skali przeprowadzonych wówczas ataków lotniczych, ich gwałtowności i związanych z tym trudności z ich udokumentowaniem. Przez wiele dziesięcioleci nie było możliwości konfrontowania relacji polskich świadków ataków Luftwaffe z dokumentacją niemieckich sił zbrojnych. Wśród celów uderzeń Luftwaffe we wrześniu 1939 r. szczególne miejsce zajmuje Wieluń, wówczas niewielkie miasto powiatowe, oddalone zaledwie 20 km od granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie bombowce nurkowe dokonały na to miasto kilku zmasowanych ataków, które doprowadziły do ogromnych strat ludzkich i zniszczeń materialnych oraz spowodowały masowy exodus mieszkańców, którzy zdołali przeżyć.
Tragedia Wielunia przez długie lata nie była szerzej znana. Nie byli zainteresowani w jej upowszechnieniu Niemcy, sprawcy nieszczęścia, którzy zajęli miasto już 2 września. Wiedza o tym, co wydarzyło się w mieście, nie dotarła, jak się wydaje do władz naczelnych Rzeczypospolitej, stąd w latach wojny zniszczenie Wielunia nie było nagłaśniane przez stronę polską. Po wojnie, i to dopiero w 1959 r., ufundowano tablicę upamiętniającą ofiary bombardowania. Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Łodzi wszczęła w 2004 r. śledztwo zmierzające do ustalenia winnych zniszczenia miasta, śmierci wielu jego mieszkańców i postawienia ich przed wymiarem sprawiedliwości.
W ostatnich latach o sprawie Wielunia było głośno i w kraju, i zagranicą. Stało się tak za sprawą szeregu publikacji, którym patronowały lokalne władze i stowarzyszenia. Zainteresowanie mediów wzbudziła lansowana teza, iż bombardowanie Wielunia rankiem 1 września 1939 r. uznać należy za początek II wojny światowej. Liczne publikacje na temat Wielunia i odbywające się tu uroczystości z udziałem najwyższych władz państwowych sprawiły, iż bombardowanie Wielunia stało się także przedmiotem zainteresowania szerszego grona badaczy, którzy podjęli trud dotarcia do źródeł historycznych dotąd niedostępnych.
 
Pamiętajmy o ofiarach.