Drukuj

Szanowni Państwo,

na Święta Bożego Narodzenia czekamy z utęsknieniem, pragnąc przeżyć je jak najgłębiej i jak najpiękniej. Przyozdabiamy place i ulice, domy i mieszkania, ubieramy choinki, kupujemy prezenty, przygotowujemy wigilię, uczestniczymy w pasterce. Mimo że zbliża się wyjątkowy, święty czas, którego z niczym nie da się porównać, gdy „Bóg porzuci szczęście swoje” i przyjdzie w postaci Nowonarodzonego, aby nas zbawić, to jednak nie jesteśmy w stanie, choćby na tych kilka chwil, całkowicie uwolnić się od naszych aktualnych spraw i problemów. Nawet Bożemu Narodzeniu towarzyszą więc znaki naszego ludzkiego losu, tym bardziej, że są one związane z refleksją o mijającym kolejnym roku ziemskiego życia.

W życzeniach sprzed roku wyrażałem nadzieję, że „rzeczywisty bilans upływającego czasu przyniesie wielką nadwyżkę dobra, a nowy rok będzie je umacniał i pomnażał, aby to był jak najlepszy czas dla nas wszystkich, dla naszych rodzin i wszystkich wspólnot, jakie tworzymy, aby to był jak najlepszy czas dla Polski”. Pełen nadziei i naturalnego optymizmu pragnę powtórzyć te słowa w moich życzeniach na nadchodzący 2021 rok. Czynię to wbrew wszystkiemu, czego obecnie doświadczamy. Rok temu nikt z nas nie przewidywał, że za kilka miesięcy nasze życie tak bardzo się zmieni. Pandemia koronawirusa to główny symbol i tragiczne doświadczenie 2020 roku. Dzisiaj wszystko jest inne - życie społeczne, gospodarka, kontakty międzyludzkie, nasza świadomość. Nieznana dotąd i podstępna choroba dotknęła boleśnie wielu z nas i naszych bliskich.

Jakby tego było mało, Polska jest dzisiaj wstrząsana przez „ulicę i zagranicę”, podważany jest demokratyczny ład i porządek publiczny, atakowane

są podstawowe wartości naszej kultury, cywilizacji i religii oraz Kościół jako ich depozytariusz. Dochodzi do profanacji tego, co najświętsze, głęboko ranione są uczucia Polaków i ludzi wierzących.

Mamy nadzieję, że Boże Narodzenie przyniesie opamiętanie owładniętym złością i nienawiścią. Powinniśmy temu, coraz bardziej krzykliwemu i szerzącemu się złu, zdecydowanie się przeciwstawić. Obecna sytuacja stanowi szczególnie wyzwanie dla ludzi odważnych i prawego sumienia, aby zło nie zawładnęło Polską i światem.

Wobec aktualnych zagrożeń przeżyjmy Boże Narodzenie 2020 roku z jeszcze głębszą niż dotąd wiarą i szacunkiem dla chrześcijańskiej tradycji, tak jak było przez wieki w każdym polskim domu.

Z serca życzę, aby nasze życie jak najszybciej wróciło do normalności.

Radosnych i bezpiecznych świąt i szczęśliwego Nowego 2021 roku. Oby był on czasem wolnym od epidemii i innych zagrożeń.

Niech Bóg ma Polskę, nasze rodziny i nas wszystkich w swojej opiece.

 

Z poczuciem wspólnoty i wyrazami szacunku

Jarosław Zieliński

 

Boże Narodzenie 2020 roku